niedziela, 8 sierpnia 2010

..kreatywny wieczór sobotni..


..poproszona przez teściową o ślubną karteczkę , wyciągnęłam torbę ze scrapkami, pudła i rozłożyłam wszystko na stole i ze szklanką soku siadłam wielce zadowolona :) ..stempelek, który ostatnio mężuś mi kupił, sprawdził się doskonale :D ..powoli się przyzwyczajam do 33metrów i muszę powiedzieć, że nawet dobrze się tu scrapuje :) ..jeszcze raz miłej niedzielki dla Was :)

5 komentarzy:

  1. świetna! stempelek rzeczywiście idealny, a kartka urocza.

    OdpowiedzUsuń
  2. no ośmiele się powiedzieć, że to najładniejsza Twoja kartka :) też wczoraj wieczorem kartkę robiłam, w dodatku też ślubną;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ..a widzisz Duś, jak się dobrałyśmy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Karteczke skroiłas urocza. Miałas słodką chwile dla siebie ze scrapkami. Twoj małz to jakiś wymierajacy gatunek chyba... stempeki ci kupuje. Zazdraszczac tylko:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń