..noo kochaneee..dziś dzień moich urodzin :)..ajjj ..nooo stara juz jestem.. hehe.. dziękuję wszystkim za pamięć i za NIEZAPOMNIANE WRAŻENIA..zaczęło się od rana.. kiedy mój narzeczony kochany zaatakował mnie na przystanku autobusowym słonecznikiem - bo to w końcu moje ukochane kwiaty..nawet taki bukiet chciałam do ślubu,ale zrezygonwałam.. i prezentem.. dostałam wymarzoną Kameę :) YUPII..następnie udałam się do gdańska , gdzie czekała na mnie DUŚ , z bukiecikiem storkrotek - udałyśmy się na kawkę i pogaduchy (fotkę wstawię nieco póżniej, bo nie mam aparatu - wziął Marek ) ..następnie dołączyły moje koleżanki z podyplomówki - dostałam kwiatka, wazonik i karteczkę..no i caaały dzień mnóstwo smsow i telefonów.. jeszcze raz dzięki kochani za życzonka i pamięć ..pozdrawiam cieplutko :)
ps..zdjęcie skradłam Duś z bloga, mam nadzieję, że się nie obrazi :) buźka Dusiaczku :*
Wszystkiego dobrego, niech zawsze słońce świeci dla Ciebie tak pięknie, jak ten słonecznik, który dostałaś :) Też lubię motyw Kamei! I gratuluję Venie wygranej :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego naj,naj,naj....
OdpowiedzUsuńNajlepsze życzenia i podziękowanie za zorganizowanie zabawy.
OdpowiedzUsuńdzięki dziewczynki :)
OdpowiedzUsuńaaa czyli kamea to był prezent ;D widziałam dzisiaj - piękna jest ;))) cieszę się bardzo ze spotkanka ;** zaraz u mnie będzie wpis;)
OdpowiedzUsuńgratuluję Venie!
OdpowiedzUsuńa co do słoneczników tez je uwielbiam i nie zrezygnowałam z nich przy bukiecie ślubnym, pozdrawiam
Meggisiu droga, gapa jestem. Weszłam do Moniki i zobaczyłam, ze lista się rozrosła, a ja gapa przeoczyłam. ŻYCZĘ WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!
OdpowiedzUsuń