..nie,nie wcale nie z drzewa, a z papieru :) ..pozazdrosciłam Maj jej cudnych wytworów i spapugowałam swego konika.. może jeszcze mu zawieszkę dorobię..to będzie mógł zwisać i kołysać ..hihi..już mi nieco odbija,choroba, pękajca głowa, jakby tonę ważyła i końcówka przeprowadzki ..kochane pozdrawiam Was cieplutko w ten bardzo mroźny dzień ..
Jest cudny, o wiele ładniejszy od moich !!!
OdpowiedzUsuńChciałabym mieć takiego!
Piękny konik;)
OdpowiedzUsuńPrześliczny jest, w pięknych kolorach:) Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuń