..karteczka oczywiście - kolezanka poprosiła o karteczke na chrzest..obecnie cierpię na bezwenie - więc posiliłam się dziełami
Ani i wykopując ostatni kawałek błekitnego papieru zrobiłam karteczkę ..a o 23 przeprowadziłam baaardzo miłą rozmowę z pewna Warszawianką - i oświeciła mnie ona ;p ..ale o tym już jutro , pozdrawiam Was i życzę twórczego weekendu :D
Piękna.....
OdpowiedzUsuńśliczna!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i dziękuje z serca za odwiedziny na blogu i miłe słowo:)
Uściski i promyki jesiennego słonka posyłam.
Peninia*
Piękna, prosta... idealnie nadająca się na tak ważną uroczystość
OdpowiedzUsuń