..na zamówienie sympatyczniej koleżanki z podyplomówki, zrobiłam 2 karteczki okazjonalne.. mam nadzieję,że widać o jakie okazje chodzi ;)
mimo,że dopiero raczkuję w kartkowych sprawach i moje kartki nie są tak wspaniałe jak Was kochane, które wciąż podziwiam..ale..uwaga..moja teściowa sprzedała wszystkie walentynkowe w pracy ;)
pozdrawiam Was cieplutko i życzę miłego weekendu :) ..ja wracam do papierów i spróbuję coś jeszcze stworzyć :)
Skoro sprzedały się, to się podobały!!!!
OdpowiedzUsuńNie "marudź" tylko twórz ;)
Lubię zaglądać:)